Sylwia - osobowość pełna sprzeczności, jednak chyba nie aż tak trudna. W
wolnym czasie rysuję ołówkiem, rzadziej węglem Wiersze zaczęłam pisać w
gimnazjum, przez te wszystkie lata mój styl bardzo się zmienił. Kocham
zwierzęta - niekiedy łatwiej mi użalić się nad ich losem, niż nad
ludzkim.
nocą najlepiej umierać
pisać coś
co inni nazywają
w i e r s z a m i
a ja mówię:
to subtelne
wypruwanie
sobie flaków
rozciąganie
żył i żyłeczek
jak plastelinę
cięcie
grubego kalibru
nocą
najlepiej rozpłaszczyć się
na kafelkach
w łazience ---
udawać
że umarło