Sylwia - osobowość pełna sprzeczności, jednak chyba nie aż tak trudna. W
wolnym czasie rysuję ołówkiem, rzadziej węglem. Wiersze zaczęłam pisać w
gimnazjum, przez te wszystkie lata mój styl bardzo się zmienił. Kocham
zwierzęta - niekiedy łatwiej mi użalić się nad ich losem, niż nad
ludzkim.
Udręczona
śnie
znowu mnie przygnębiasz
powodujesz, że czuję się winna
jakbym popełniła morderstwo
pierwszego stopnia
ciągle wracasz do mnie nawet po alkoholu zarzucasz swoje macki i ranisz i docierasz w zakamarki
najmniej uczęszczane
przez świadomość
choć myślałam
że drzwi przed tobą dawno zatrzaśnięte
Powyższy tekst stanowi wyłączną własność autora i nie może być wykorzystywany i powielany bez jego zgody. ( Dz. U. 1994 nr 24 poz 83 z póź zm )
Choć to pewnie banał, i każdy fakt ten doskonale zna... W życiu każdego są chyba takie drzwi które zatrzaskuje... stara się to zrobić, podpiera nawet klamkę oparciem od krzesła... I nic... Mimo chęci pozostają wciąż niedomknięte... Czasami to szczęście... Częściej trauma powodująca udrękę. Z przyjemnością przeczytałem te mroczne klimaty.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. [ Rejestracja | Wejdź ]