Anna Sari... _______________________________________
... ze
swoim ironicznym postrzeganiem rzeczywistości i otaczającego nas
świata... Patrząca na wszystko tak jak robić to potrafi tylko Ona,
łącząc w sobie w jedno humor, melancholię i chwilę zadumy... Zakochana w
wielokropkach... i niedopowiedzeniach...
czapka niewidka
Kiedy duszę mrok gęsty spowija
a sępy przeszłości
teraźniejszość na sztuki
znów szarpią
zakładam ją po cichutku
jak szarak na miedzy istnienia
przycupnięta drżę
dłoni ciepła łaknąc
niczym biedak chleba
czekam niewidzialna
wtedy silna nie jestem
na nić łzy nawlekam
łkanie uwalniam bezgłośne
szlochem zamykam
chwilę załamania
patrząc w lustrzane oczy
zła na własne ja
dołek uśmiechem zasypuję
głowę podnoszę
czapkę w kieszeń upycham
po kryjomu jak złodziej...
Powyższy tekst stanowi wyłączną własność autora i nie może być wykorzystywany i powielany bez jego zgody. ( Dz. U. 1994 nr 24 poz 83 z póź zm )
Czasem też chciałbym mieć taką czapkę niewidkę. Skryć się razem ze swoimi problemami, smutkiem. Ale najważniejsze jest mieć osobę, która z tych smutków wyprowadzi. Pozdrawiam!
Małgoś już troszkę mnie poznałaś ... Jakoś takie chwile jak te zdarzają się bardzo rzadko ... Na szczęście :):):) A tak to pyszczydło wyszczerzone na maksa :):) Samodzielność ma swoje plusy Nie cierpię określenia samotność ... z bezradnością mi się tylko kojarzy a ja wierz mi bezradna nie jestem :):):) Więc prę do przodu z uśmiechem i dobrze mi z tym ... Owszem czasami zatęsknię tak normalnie nie fobistycznie jakoś ... więc jest ok :):):)
Wzruszyłam się czytając twój wiersz Anuś. Lubię te twoje nostalgiczne teksty. Bardzo je lubię. A ten wiersz jest wyjątkowy. Czytając tak mi przyszło do głowy, że to czasami i dobrze tak skryć się na moment pod czymkolwiek, chociażby pod czapką niewidką i spojrzeć na wszystko z dystansem. Tak sobie w ciszy posiedzieć, byleby lęk temu odosobnieniu nie towarzyszył. Strach przed samotnością.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. [ Rejestracja | Wejdź ]