Aniu, siedzę nad klawiaturą i nie wiem co napisać, tysiące myśli się w głowie kołacze, jak serce dziecka co za matką, za choć słowem choćby na dobranoc...
Tu małżeństwo i krzyk w ciszy. Ból który druga osoba nie potrafi pojąć...
Ten wiersz mną wstrząsnął, nie wiedziałem, że są na świecie jeszcze ludzie którzy jeszcze potrafią tak czuć....