No hmmm się wzruszyłem:) Dziękuję wypada powiedzieć. Więc mówię... A skąd Ty to wiesz? O tych smutnych, skrytych pod rondem kapelusza oczach? I o tym, że przyciągam dusze potargane? Sam się do nich garnę, swój swego szuka, a w stadzie jakoś raźniej. Dziękuję i za słowa końcowe, bo choć to tylko zabawa, to miło usłyszeć, że ta zabawa komuś jest "potrzebna". Jeszcze raz DZIĘKUJĘ za tekst, a jeszcze bardziej DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM, że zaplątaliście się kiedyś na tą stronę. I, że zostaliście ze mną:)