Krzysztof "Banita" Kargól _______________________________________
O
miłości i nienawiści. O granicy która je dzieli cienką linią na dwa
obce sobie światy. Śmierć, smutek i radość z uśmiechem nieśmiało przez
okno patrząca. I ja z pełnym workiem własnych uczuć spisanych w formie myśli i tekstów piosenek.
|
|
bezimienny słuchacz
jeśli kiedyś w zimną noc rozpłacze się Bóg, otworzę okno, stanę w nim i rozpłaczę się też. i nie mów mi, że to niemęska rzecz, że płaczą tylko słabi, ci co boją się. i nie mów, że nie wypada mi płakać nawet z nim.
niewiele mam, choć może wiele chcę. niewiele mogę ci dać, lecz jeśli chcesz to weź. kilka prawdziwych słów, zazdrość, strach, ból, tylko tyle ci dam.
i nie mów mi, że wiesz lepiej dokąd mam iść, które otworzyć drzwi, po co właściwie żyć. i nie mów mi, że moje życie to sen, bo możesz zdziwić się, gdy obudzisz się właśnie ty.
|
Powyższy tekst stanowi wyłączną własność autora i nie może być wykorzystywany i powielany bez jego zgody. ( Dz. U. 1994 nr 24 poz 83 z póź zm )
|
|
|