Krzychu, wylosowałem sobie akurat ten Twój tekst. I chyba traf chciał, żebym właśnie to przeczytał. Mówią, że licho nie śpi i chyba faktycznie tak jest, bo jakoś dziwnie się rozczuliłem i na zadumę mnie wzięło. Już wyjaśniam. Ty mi często piszesz, że w moich wierszach odnajdujesz siebie...to chyba działa w obydwie strony. Ten Twój tekst jest mi bliski i nie wiem czy sobie go nie wydrukować. Już od początku, od "
chcę ci coś opowiedzieć / kilka ważnych dla mnie słów (...)" ciarki przeszły mi po plecach. Już Ci wcześniej wspominałem, przy okazji mojego wiersza "urządziłem sobie przepaść", że mam taka Osobę, której chciałbym coś powiedzieć. I gdybym miał taką okazję spotkać się z Nią, wyrecytowałbym właśnie ten tekst. Moje są nic nie warte przy tym. Oj, jeszcze raz przeczytam i wkuwam na pamięć...albo nie, losuje kolejny tekst. Tyle tego czytania jest...:)
Pozdrawiam,
JVW