O
miłości i nienawiści. O granicy która je dzieli cienką linią na dwa
obce sobie światy. Śmierć, smutek i radość z uśmiechem nieśmiało przez
okno patrząca. I ja z pełnym workiem własnych uczuć spisanych w formie myśli i tekstów piosenek.
sen delikatnie rozpięła sukienkę
a wiatr głaskał jej włosy
tańczyła przede mną jak Ewa
a Bóg krzyczał delikatnie rozpięła sukienkę
a wiatr pieścił jej ciało
zamykałem oczy chcąc patrzeć
zamykałem oczy
widziałem
to nie ważne że jestem kim jestem
nie wybrałem nawet imienia
teraz patrzę na wszystko jak ślepiec
a Bóg płacze
to nie ważne że jestem kim jestem
i że kiedyś znałem te słowa
wszystko ciągle zmienia się przecież
tylko ona
wciąż
roztańczona
delikatnie rozpina sukienkę
tańczy z wiatrem tango dla dwojga
już nie widzę... ...nie widzę jej twarzy
a Bóg patrzy
Powyższy tekst stanowi wyłączną własność autora i nie może być wykorzystywany i powielany bez jego zgody. ( Dz. U. 1994 nr 24 poz 83 z póź zm )
Wiesz, że lubię Cię czytać:) Zamyśliłam się, przeczytałam od nowa...w tym śnie jest piękno, tęsknota i ból...a Bóg patrzy i myśli"jak dobrze, że dałem mu taki dar ubierania myśli w słowa".