Poproszona o napisanie kilku zdań o sobie, odpowiedziała: "Wiecznie za czymś tęsknię, zamyślam się i w milczeniu podążam za
marzeniami. Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki, książek, poezji i
dobrej herbaty."
na smutno
Jesień w tym roku jakby nieco bardziej
smutna,
dziś znów częstuje winem z dzikiej
melancholii;
wypijam do dna, kiedy szepce - rozum
usnął,
więc wznieśmy toast - za kobiety
porzucone
i zrozpaczone, zakochane bez pamięci,
w beznadziejności pogrążone jak my w
żalu.
Za wszystkich, którym kłód pod nogi los nie
szczędził, a potem tańczmy jeden taniec - walc
przegranych.
Powyższy tekst stanowi wyłączną własność autora i nie może być wykorzystywany i powielany bez jego zgody. ( Dz. U. 1994 nr 24 poz 83 z póź zm )
Jak zwykle... Zatrzymałem się. Stoję, czytam... i słucham, bo w uszach gra mi walc przegranych. I jakoś smutno mi się zrobiło. Wiesz Przyjaciółko... Zostawiłem Ci kartkę w drzwiach, niech będzie komentarzem tylko do Twojego wglądu. A może kiedyś zagrają tango...
Pozdrawiam Cię ciepło.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. [ Rejestracja | Wejdź ]