Choć
nie spod samiuśkich Tater, to jednak góralka... W słowach, myślach,
zapatrywaniu się na otaczającą rzeczywistość, zarówno tę codzienną, jak i
tę zdarzającą się od święta. Jak sama osobie mówi, pisze o rzeczach
wszystkich i niektórych innych.
lipy "Gościu siądź pod mym liście, a odpocznij sobie." Jan Kochanoski
Stare lipy się rozrosły, u sąsiada, na posesji. W ich koronach ptaki siadły, wiewióreczki widzę łapki.
Latem drzewa są zielone, a jesienią żółte, złote. Mróz ze śniegiem grają w berka, seledynem wiosna zerka.
Mądry człowiek je odmładza, z głów zwisają pędy młode. Szukaj cienia pod tym drzewem, usłysz mowę lip w ich śpiewie.
Powyższy tekst stanowi wyłączną własność autora i nie może być wykorzystywany i powielany bez jego zgody. ( Dz. U. 1994 nr 24 poz 83 z póź zm )
Ładnie poprowadzony wiersz, z nietypową tematyką. Bo mało jest ludzi, którzy piszą o przyrodzie. Głównie to miłość, samotność, smutek, tęsknota, śmierć. Pozdrawiam
Mieszkam prawie na wsi, wokół przyroda, kocham ją zresztą nieprzytomnie, od lat jestem wegetarianką. Nawet nazwisko mam lesne, a to zobowiązuje. Gdy piszę o przyrodzie, to z funkcją edukacyjną. Dla innych. Miłość cvzy samotnośc lepiej wyrażam w wierszach białych.
Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie! Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie, Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie. Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają, Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają. Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły. A ja swym cichym szeptem sprawić umiem snadnie, Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie. Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie Jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadzie.
Jan z Czarnolasu, Jan spod skoczni(Sztaudynger mieszkał pod Krokwią), Ulcia z nazwiskiem leśnym i mieszkająca pod skocznią Skalite. Może jest ww tym analogia, a może przypadek.
Podoba mi się to jak patrzysz na przyrodę, jak o niej piszesz... To spojrzenie które w dużej mierze jest dla mnie obce. Choć... Całkiem niedaleko jest takie miejsce... Może znajdę zdjęcie... Lubię siadać naprzeciw tego drzewa i patrzeć...