_______________________________________
Na
zaplątaną stronę przyszła pewnego dnia zostawiając nam w prezencie
wiersz. Pełen uczuć i emocji obraz jaki namalowała pod powiekami, choć
był Jej własny, to prawie każdy mógł się podpisać pod wersami które
kiedyś zapisała. Zgodziła się zamieszkać razem z nami, więc
przygotowaliśmy pokoik dla Niej i Jej wierszy które są po prostu
obrazem. Obrazem świata, codzienności, rzeczywistości która nas
otacza...
ludzki los
Przeminął czas beztroski, młody i wesoły, gdy serce puchło radością niczym pełne spichrze, do cna się wypaliło; sadze i popioły tylko zostały i dymy płynące na wichrze.
Minął czas, gdy się więcej widziało podłości niż dobra, doświadczało się więcej cierpienia niż szczęścia i dziwi tylko, że tyle radości mimo to nam przysparza niepewność istnienia.
Że jeszcze zachwyt w nas budzą zwykłe polne kwiaty, śpiew ptaka, noc gwiaździsta i dłoń w czyjejś dłoni, banalne, a najdroższe dla serca obiaty, póki bije i póki puls tętni na skroni.
Przeminął, nie mijając, czas i wichrem strąca dym wspomnień. Niewiadome majaczą w oddali dni; złe, czy dobre nieść trzeba do końca, by to, co zapłonęło mogło się wypalić.
|
Powyższy tekst stanowi wyłączną własność autora i nie może być wykorzystywany i powielany bez jego zgody. ( Dz. U. 1994 nr 24 poz 83 z póź zm )
|
|
|