Gosiu, (przepraszam, że tak się zwracam, mam nadzieję, że za to nie oberwę, ale każdy tak się do siebie tu zwraca;)). pierwsza strofa to normalnie odzwierciedlenie mnie. Wystarczyłby mi jeden znak osoby, na której mi zależy i wiedziałbym dosłownie wszystko. A jest u mnie ktoś taki, tylko ja się za bardzo boję, może ktoś doda mi odwagi? A druga cześć wiersza to już skutek dodanej tej odwagi, której mi brakuje. Sam krzyczę: całuj, kochaj, szalej, bądź ze mną...podoba mi się!