To ja.
Kobieta, matka, kochanka. Nazbyt emocjonalna na dzisiejsze czasy.
Amatorsko piszę, maluję, gram na gitarze i śpiewam. Zawodowo - opieka
paliatywna w Hospicjum.
Cisza...
przyszła tak szybko jak wiosenna burza zmusiła do biegania w łez słonych kałużach zaprosiła do zabawy ból i cierpienie odebrała wszystko co miało znaczenie
przyszła tak szybko jak wiosenna burza nie ma już łez stóp bosych w kałużach nie ma cierpienia ból odszedł też już jesteś ptakiem drzewem rwącą rzeką żyjesz gdzieś tuż obok mnie
Powyższy tekst stanowi wyłączną własność autora i nie może być wykorzystywany i powielany bez jego zgody. ( Dz. U. 1994 nr 24 poz 83 z póź zm )
Gosiaku, cieszę się, że wróciłaś. Twój tekst. Doskonale wiesz, że tym razem obiektywnie się wypowiedzieć nie umiem, nie potrafię... Więc tylko ten rękaw nadstawiam i ściskam mocno. Gdzieś tuż obok Ciebie, masz rację.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. [ Rejestracja | Wejdź ]