Jego
pasją są konie... Odważny, wysportowany, chwilami bardzo samotny.
Pracuje okazyjnie jako stajenny w stadninie córki. Pomaga, wykonuje
drobne naprawy. W wolnych chwilach dużo czyta i, jak sam mówi, "próbuje
pisać". Oceńcie sami.
dusza konia można uciec od człowieka w ciepło stajni
gdy ci bardzo już dokuczy i zdołuje
że sam nie wiesz jak naprawdę się poczułeś
a cię myśli wstrętne dręczą bezustannie.
cóż wystarczy to powiedzieć też koniowi
na sto procent nawet myśli twe wyczuje
parsknie ciepło a ty wiesz że on zrozumie
bo pojmuje twoją mękę też bez słowa
Powyższy tekst stanowi wyłączną własność autora i nie może być wykorzystywany i powielany bez jego zgody. ( Dz. U. 1994 nr 24 poz 83 z póź zm )
Kazdy am inny azyl, na podstawie twojej poezji znam twoj I dobrze ze masz takie miejsce I inspiracje zarazem:) warsztat nie komentuje Spokojnie zaczytuje sie w tresci:)
Dobrze że masz tę swoją ucieczkę, kontakt ze stworzeniem które Cię rozumie...Ja konie podziwiam ale raczej z daleka, taki czuję przed nimi respekt...za to moja córka uwielbia konie, nie boi się ich, głaszcze, przytula się do grzywy, czasem podsunie jakiś smakołyk, a jak ma możliwość pojeździć konno, jest w sowim żywiole. Pozdrawiam.
Wiesz co? Górską turystykę również ...uprawiałem.. i to przez wiele, wiele lat. Należę do PTTK w moim mieście. Co roku, jak byłem jeszcze studentem, jeździłem w góry. Brałem udział w rajdach. Teraz to...ustało.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. [ Rejestracja | Wejdź ]