Ostatnio dodane [ proza ]

stajenny. część piąta. [J. P.]
stajenny. część czwarta [J. P.]
stajenny. część trzecia [J. P.]
stajenny. część druga [J. P.]
stajenny. część pierwsza [J. P.]
samotna plaża [J P.]

Ostatnio dodane [ poezja ]

żonglerka [A. S.]
niepokorna [A. S.]
nostalgia [A. S.]
ludzki los [E. J.]
o ponownym znajdowaniu sensu [J. W.]
posłuchaj miły [A. S.]
gumisie [U. P.]
o zwyczajności [S. P.]
cicho sza... [A. S.]
noworoczne szaleństwo [M. K.]
za późno [A. P.]
prośba [I. N.]
gdzie jesteś [M. K.]
twoje oczy [M. K.]
zostałem dziadkiem [J. P.]
uparcie i skrycie [A. S.]
za późno na żal [M. K.]
list [M. K.]
polowanie [M. K.]
czyściec mój [M. K.]
ostatnia decyzja [M. K.]
własny dom [M. K.]
zawiodłeś [M. K.]
prawdziwa [U.P.]
majtki [M. B.]
je suis [M. B.]
samotność [M. F.]
przyspieszam kroku [A. S.]
zakochanie ? [A. S.]
czy już czas [J. W.]


wszystkie dodane ostatnio, a
nie uwzględnione tutaj teksty
dostępne są w archiwum


Warto przeczytać
-
-
-
-
-
-


Dźwiękiem zaplątani

Anna Łotysz
zwierzenia drewnianej róży


Krzysiek Banita Kargól
na śmierć mnie skazano

Krzysiek Banita Kargól
ostatni spacer


więcej zaplątanych w czytane i śpiewane słowa dźwięków pojawi się wkrótce w osobnej zakładce.


Ogółem online: 1
Gości: 1
Użytkowników: 0



Formularz logowania


Witaj, Gość · RSS 2024-12-03, 19:55
Główna » Artykuły » Artykuły

Czym jest poezja JW

Czym jest poezja (widziane oczami Jacka) [02. 11. 2013.]


JACEK WRAGA
Czy istnieje odpowiedź na pytanie "czym jest poezja?" Czy każdy człowiek rozumie ją zupełnie inaczej? Według Słownika Języka Polskiego, poezja to wieloznaczny termin, współcześnie stanowiący przede wszystkim określenie dzieł literackich nienapisanych prozą lub po prostu synonim liryki.
Wyobraźmy sobie jednak taką sytuację. Młody człowiek, nastolatek który być może się zakochał, zaczyna swoją przygodę z pisaniem wierszy, lub utworów, które według niego na to miano zasługują, jest z nich dumny, bo mają jako taki wygląd, być może niebanalną treść i rymy. Publikuje swoje dzieła w internecie (jest to najprostsza droga publikacji) i czeka, aż ktoś się zainteresuje. Według niego, jego dzieła zasługują na miano poezji, nie zdaje sobie sprawy, że są co najwyżej próbą siły i odkrywania w sobie talentu, szlifowania, ogłady i wstępu do pisania wartościowych tekstów. Czy mamy w tym wypadku do czynienia z poezją?
Inna sytuacja: Doświadczony poeta, wielokrotnie nagradzany, uznany wśród krytyków, mający stałe grono czytelników, które nieustannie się poszerza, wydaje kolejny tomik wierszy, publikuje je w prasie, w internecie, organizuje wieczorki literackie, jeździ po Polsce, zbiera laury i pochwały. Jest prawdziwym poetą, tworzy poezję przez duże "p". Według niego, według rzeszy czytelników i zwolenników jego dzieła jak najbardziej zasługują na miano poezji.
W dzisiejszych czasach, poetą może być, stety lub niestety, każdy. Pisać każdy może trochę lepiej, lub trochę gorzej. Niezależnie od wieku, poglądów, znajomości podstawowych zasad interpunkcji, ortografii, poprawnej polszczyzny. Należy sobie zadać jednak podstawowe pytanie: czy taki nastolatek, przedstawiony w pierwszej sytuacji, który dopiero zaczyna przygodę z tym jakże trudnym zadaniem udźwignięcia na swoich barkach tony metafor, strof, liter, rymów, tworzy już poezję? Gdzie jest granica pomiędzy arcygniotami, a dziełami sztuki? Czy w ogóle istnieje ona, czy może wystarczy nie nie mieć za grosz talentu, lecz sporo pieniędzy, wydać naprędce tomik wierszy i w cv wpisać, że jest się po(ł)etą?
Dlatego też poezja jest pojęciem względnym, należy ją rozważać na dwóch, zupełnie oddzielnych od siebie płaszczyznach. Z jednej strony to zbiór duchowych doznań, przemyśleń i przeżyć przeniesionych przez autora (poetę) na papier. Poezja to ta część duszy, którą trzeba odkryć, to część każdego z nas. W tym wypadku, nawet największy popis grafomanii można nazwać wierszem. Z drugiej strony, to zbiór reguł, zasad, trybików, które napędzają organizm, są od siebie zależne i potrzebne do stworzenia całości. Nie da się jej okiełznać, ujarzmić, zakuć w dyby, często to ona stara się oswoić autora, który nie zawsze potrafi podźwignąć miana poety. Jest to jednak bardzo żmudny proces.
Jak powiedział kiedyś J. W. Goethe: "Kto poetę chce zrozumieć, musi iść do kraju poety". Odważę się jednak odrobinę sparafrazować to złote zdanie: Kto chce zrozumieć poezję, musi zgłębiać jej tajniki. Nie wystarczy, a wręcz jest to niewskazane, by pisać codziennie kilka wierszy, które tak naprawdę nie mają żadnej wartości. Należy postawić nie na ilość, lecz na jakość. Pisać po jednym zdaniu, jednej strofie, odkładać na później, na kilka godzin, dni, niech wszystko nabierze sensu, niech każde słowo będzie wyważone i zrozumiałe dla czytelnika. Zabawę z poezją, pisaniem wierszy, należy rozpocząć od kształcenia się, czytania prac innych, znanych poetów, dążenia do doskonałości.
Poezja z całą pewnością jest kobietą. Wymagająca, pewna siebie, nieraz rozkapryszona, czy humorzasta. Lecz z czasem, po ciężkiej pracy, potrafi przylgnąć do autora i pokochać z wzajemnością, lecz nie na tyle, by mogła całkowicie zaufać. Jest w pewnym sensie nieosiągalna, można się jedynie do niej zbliżyć, lecz nigdy na stałe posiąść.
Czym jest poezja dla mnie? Czy potrafiłbym nazwać siebie poetą? Na pewno nie. Jestem jej uczniem, kimś aspirującym do miana poety, wierzącym, że kiedyś Matka Poezja przygarnie mnie swoimi ramionami.
Na zakończenie przytoczę fragment wiersza Władysława Broniewskiego, pod którym mógłbym się również i ja podpisać.

"Nie wiem, co to poezja
nie wiem, po co i na co,
wiem, że czasem ludzie
czytają wiersze i płaczą,
a potem czasami piszą,
mozolnie i nieudolnie,
by od dławiącej ciszy
łkające serce uwolnić."

Tak i ja pragnę swoje łkające serce uwolnić od ciszy. Chcę wyrazić poprzez poezję wszystkie moje smutki, radości, żale, niepowodzenia, miłości. Chcę dążyć do doskonałości.




Kategoria: Artykuły | Dodał: Banita (2013-11-02)
Wyświetleń: 1645 | Komentarze: 8 | Rating: 0.0/0
Liczba wszystkich komentarzy: 8
5 nostra139  
0
Tam dalej szło coś, co jest esencją tego utworu, bez ostatniej strofy "Robotnik z Radomia" jest niepełny, wykastrowany;
"Nie wiem co to poezja,
jest w niej coś z laski Mojżesza;
wodę dobędzie ze skały,
umie zabijać i wskrzeszać"
Te cztery wersy dopiero mówią, jak mocno Broniewski wierzy w twórczą i destrukcyjną moc słowa
I jak nie potrafi zdefiniować, czym jest...

Krzysztof Kwasiżur

4 margo  
0
Choć bywa i  "do rany przyłóż"...

3 margo  
0
Tak, to kobieta. Na mnie się obraziła, na śmierć smile
Ciekawy tekst..

2 Vragoo  
0
Przyjemnej lektury, Zaplątańcy!:) czekam na Wasze reakcje i przemyślenia, pozdrawiam!

6 szalonykon  
0
Jacku. Czytam i czytam Twoje rozważania na temat poezji. Zastanawia mnie jedno. Jak nastolatek, nie mający prawie żadnego bagażu doświadczenia życiowego - może  - w oparciu jedynie o fakt, że gra mu muzyka w zakochanym sercu - pokusić się o napisanie czegoś, co będzie- poezją? Minęły czasy poetyckich geniuszy. Dzisiaj ktoś, kto pisze jedynie o tym, co mu w duszy gra - bez znajomości warsztatu - może jedynie z braku laku tylko stukać w klawiaturę. Jedynym powiedzmy plusem tego stanu rzeczy jest szybkość przekazu. I nic więcej. Potrzeba bardzo długiego okresu czasu - wielu niepowodzeń, nawet łącznie ze zbanowaniem, wielu ataków na utwór, szyderstw i wymyślań - aby w tyglu nieustannego boju o jakość i formę - sformowało się to coś, co nie będzie sztampowym gniotem. Ale na tym nie koniec. Potrzeba gorączki. owego żaru nieustannego doskonalenia siebie - milczenia czytelnika a nawet jego odejścia  -  aby pokłonić się naszej kapryśnej Pani, czyli Wenie.
I służyć jej nadal.

7 Banita  
0
To nie wywiad jest :P

8 Banita  
0
Aaaaa i jeszcze jedno. Znam sporo nastolatków mających ogromny bagaż doświadczeń, o wiele większy niż mają inni, tak zwani doświadczeni i dorośli. Tak być nawet nie powinno, ale tak właśnie jest. Poezja to z kolei nie tylko warsztat, przynajmniej moim zdaniem. Bez emocji i uczuć nawet świetny technicznie tekst jest tylko dopracowanym do perfekcji tworem bez życia... Nudnym i nieciekawym. To właśnie emocje i uczucia dają mu życie... Jedne i drugie nie mają nic z wiekiem wspólnego.

1 Banita  
0
Pierwszy tekst w nowym pokoiku właśnie się ukazał. Przeczytałem razy kilka przy okazji wklejania go na stronę... Ciekaw jestem Waszych opinii, Waszego zdania na ten temat. Swoje przemyślenia mam, ale... Sam się nad tym pytaniem zastanawiałem, nie umiałem odpowiedzieć, poprosiłem więc Jacka by coś napisał. I chyba powoli jawi mi się przed oczami odpowiedź. Odpowiem niedługo w podobnej formie.

Nowy pokoik uważam za otwarty. Szampan dla wszystkich.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
[ Rejestracja | Wejdź ]
Stwórz bezpłatną stronę www za pomocą uCoz