Na
wiersze, jak sam mówi patrzy jak na obrazy. Nie interesuje go technika
jaką wybrał autor, ani jaki zastosował styl. Albo mu się ten słowami
namalowany obraz podoba, albo nie... Często pisze dla dzieci,
najsurowszej z możliwych publiczności. Choć równie często i z takimi
samymi wypiekami na twarzach czytają go też "dzieci dorosłe".
Łaciate życie
Muczy krowa (w łaty cała) - Czarne mleko dać bym chciała, marzę, aby zimą z rana, na czarnego wpaść bałwana.
A czy komuś to przeszkadza, gdyby była biała sadza? Co powiecie, żeby (czarny) żył w Arktyce miś polarny?
W grudniu z wdziękiem, choć na chłodzie, ślizgać się po czarnym lodzie, zaś w kopalni przez rok cały, wydobywać węgiel biały?
Żeby nocą było jasno, w ciągu dnia słoneczko zgasło? Życie przecież jest wspaniałe, ale tylko czarno-białe!
- Wyjdźże krowo z tej obory, zobacz sama, świat jest spory... A poza tym, daję słowo, żyć najlepiej kolorowo!
Powyższy tekst stanowi wyłączną własność autora i nie może być wykorzystywany i powielany bez jego zgody. ( Dz. U. 1994 nr 24 poz 83 z póź zm )